„Gramy dalej w Turnieju o Puchar Marszałka Województwa Łódzkiego”
W dniu dzisiejszym zawodnicy drużyny ŁKS 2005 grali o przepustkę do fazy wojewódzkiej Turnieju o Puchar Marszałka Województwa Łódzkiego. Do gry przystąpiło 10 ekip rocznika 2005. Nasza drużyna znalazła się w grupie „A” obok zespołów AKS SMS, MKS Tuszyn, Widzew, FA Łódź Retkinia. Choć halowa piłka różni się od tej na boiskach to z przymrużeniem oka można potraktować turniej jako podsumowanie rundy jesiennej. A wynika to z faktu ,że oprócz drużyny Widzewa pozostałe zespoły znajdujące się w grupie A toczyły z sobą również boje w rozgrywkach ligowych (D1 Młodzik Grupa 2).
Zawodnicy ŁKS bez problemu potwierdzili, że ligowe wyniki nie były przypadkiem i przebojem zakwalifikowali się do półfinałów, pokonując rywali :
MKS Tuszyn 1: 4 ŁKS Łódź i FA ŁÓDŹ RETKINIA 0:7 ŁKS Łódź oraz remisując 1:1 z drużynami AKS SMS i Widzew. W półfinale chłopcy zmierzyli się z drużyną Boruta Zgierz nie dając szans rywalowi . Pokonując przeciwnika 4:0 zawodnicy ŁKS docierają do finału ulegając jedynie drużynie Widzewa.
Dziś nasz team jechał na Turniej z zamiarem dobrej zabawy. Choć jak to w sporcie nie zabrakło również momentów nerwowych gdy chłopcy walczyli o konkretny wynik.
Kibice w dniu dzisiejszym uznali ,że najlepszymi zawodnikami dzisiejszego turnieju w naszej drużynie zostali Popek, Golo oraz Kometa. Również organizatorzy i Trenerzy drużyn biorących udział w turnieju wybrali Kometę najlepszym bramkarzem. Gratulacje dla Oliwiera za już kolejną nagrodę w tej kategorii. Warto tu zacytować naszych zawodników „ Jest Kometa, nie ma lipy” .
Królem strzelców w naszej drużynie z rezultatem 6ściu bramek został Kacper Popławski, Alan Leszczyński strzelił dla nas 4 bramki , Wojtek Karlikowski 3 bramki, Krystian Malec dwie oraz po jednej bramce strzelili :Kacper Golański, Filip Kamiński oraz Dominik Korycki.
Gratulujemy całej drużynie i Trenerom Mateuszowi Drzewieckiemu oraz Jakubowi Wróblewskiemu II miejsca , a że w tym przypadku piłka dalej w grze liczymy na kolejne emocje i sukcesy. Powodzenia
Komentarze